Obserwatorzy

sobota, 1 czerwca 2013

Papugi odsłona czwarta.

Trochę było mniej czasu w ubiegłym tygodniu na haftowanie, a w przyszłym jak już będę w domu to chyba wcale nie będzie (po weekendzie majowym od połowy kwietnia aż się boje pomyśleć co na mnie czeka po powrocie :) Nie chciałem zdejmować materiału z ramy, więc przepraszam, ale zdjęcie jest dzisiaj trochę "ucięte":


Na szczęście te straszliwe prześwity są widoczne tylko na zdjęciu :) Na materiale wszystko ma soczyste i mocne kolory.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

11 komentarzy:

  1. Jakie prześwity? Ja nic nie widzę! :) Śliczny ten hafcik się zaczyna robić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie widzę prześwitów! Większość ma zawsze rację,więc....Chyba dużo już nie zostało do końca pracy? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę zostało :) Tak ze 12000 krzyżyków jeszcze...

      Usuń
  3. O papuga wyłoniła się z zieleni:)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) Kawałek pierwszej już jest :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale równiutko!
    Podziwiam za te równe krzyżyki - zawsze i wszystkich, którzy tak potrafią wyszywać. Ja jeszcze nie potrafię, chociaż bardzo się staram. Bardzo ładnie Ci to wychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam do mnie na film tutorial igielnik:http://www.youtube.com/watch?v=UPc4a133wK8

    OdpowiedzUsuń
  7. no proszę,zawitała już do nas papużka,choć jeszcze nie cała...gratuluję tempa stawiania xxx...

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tymi prześwitami to dziwna sprawa, u mnie podobnie - w realu w ogóle ich nie widać, a na zdjęciach - okropność... Chociaż u Ciebie to ja tam za bardzo tych prześwitów nie widzę, jakbyś nie napisał, to nie zwróciłabym uwagi. Myślę że nie ma się tym co przejmować. Papugi już fajnie wygladają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czasami zdjęcia pokazują to czego w realu wcale nie widać więc nie przejmuj się.
    Haft wygląda coraz ciekawiej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :-)