Obserwatorzy

czwartek, 20 czerwca 2013

UFF jak gorąco...

Nie wiem jak wy, ale ja wymiękam... jak jest tak gorąco, to nic mi się nie chce i nie mogę się skupić żeby cokolwiek zrobić. Mam okna na wschód, więc od rana nagrzewa się jedna część mieszkania, a balkon na zachód... ( wczoraj przy zasłoniętych roletach termometr pokazał:



ponad 50 stopni to jak dla mnie stanowczo za dużo). Moja psinka głównie dyszy jak parowóz, a jak chodzę taki podminowany, że mam ochotę wybuchnąć (tylko nie mam siły :) Czekamy tylko z utęsknieniem na:



Powoli i w wielkich mękach, a właściwie potach rodzi się :







Na razie jedyne na co mam ochotę to ubić trochę stworów i łazić po zaśnieżonym świecie Skyrim słysząc w słuchawkach mroźne podmuchy wiatru i skrzypienie śniegu pod butami :)





środa, 12 czerwca 2013

Ogródkobalkonik

Dzisiaj wreszcie skończyłem, więc się pochwalę. Teraz można wreszcie usiąść i odpocząć.
Tu stoi leżak i można poczytać pospać, a ostatnio pouczyć się o co chodzi z tym szydełkiem...













Tu część gdzie można zjeść, wypalić fajkę, a najczęściej poprzeglądać blogi :)




















I taki widok na całe moje włości :) Ech chciałbym mieć prawdziwy ogród...




niedziela, 9 czerwca 2013

Papugi i inne.





Niestety papugi zostały bardzo zaniedbane i niewiele się pojawiło.



Przy większych haftach mam tak, że bardzo nie lubię siadać jak mam mało czasu - tak na pół godzinki to się nie opłaca :) Zanim znajdę co, gdzie i jak to już muszę wstać...Przyszły tydzień też pod tym względem nie wygląda za różowo :(

Mój balkon (niestety mieszkam w bloku i ogródek mam tylko w doniczkach) całkiem miło mnie przywitał:








I kolejna sprawa... Przeglądając blogi zobaczyłem takie cuda robione na szydełku, że postanowiłem spróbować. Kupiłem sobie pierwsze w życiu szydełko, włączyłem youtobe i zacząłem próbować... strasznie mi wszystko koślawo wychodzi, ale może się nauczę. Jestem dość uparty (pewnie w poprzednim życiu byłem osłem, a przynajmniej mułem:








A tak zaczyna wyglądać pierwsza strona mojej pierwszej szydełkowej poduszki :)




Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

sobota, 1 czerwca 2013

Papugi odsłona czwarta.

Trochę było mniej czasu w ubiegłym tygodniu na haftowanie, a w przyszłym jak już będę w domu to chyba wcale nie będzie (po weekendzie majowym od połowy kwietnia aż się boje pomyśleć co na mnie czeka po powrocie :) Nie chciałem zdejmować materiału z ramy, więc przepraszam, ale zdjęcie jest dzisiaj trochę "ucięte":


Na szczęście te straszliwe prześwity są widoczne tylko na zdjęciu :) Na materiale wszystko ma soczyste i mocne kolory.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.