Obserwatorzy

sobota, 16 listopada 2013

Zimno - szalikować trzeba

Wszyscy dookoła będą chodzić w szalikach mojej produkcji :) Trochę szalików powstało - fajnie i szybko się je robi.

1 Gruby wełniany na mrozy :)



2 Szaro-biały cieńszy.


3 Ni to szary ni to niebieski.

 






4 Taki szaliczek dla bratanicy.

 





5 Kolor raczej jak na tym górnym zdjęciu... dolne trochę przekłamane.




6 Czarny niesamowicie gruby i miękki.





7 I taki kolorowy jak cukierek :)

 


Na koniec gruba chusta z mocheru
 



środa, 16 października 2013

Bez tytułu

Coraz bardziej zaprzyjaźniam się moją "Harfą". Trochę szkoda, że doba nie ma więcej godzin - to by się dopiero działo :) Na razie powstał taki obrus... niestety wyszedł za krótki, ale dopiero się uczę ile tej osnowy zakładać coby rozmiar materiału był odpowiedni. Brzegi na razie jak wychodziły strasznie, tak strasznie wychodzą :) Im bardziej się staram, tym to gorzej wygląda.





Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających ;):):)

piątek, 11 października 2013

Zakupy...

Dotarły kolejne zakupy :) Zaczynam dochodzić do wniosku, że przydałby się jakiś magazyn...


Z tych 2 motków białych i 2 czarnych (na fotce górny lewy róg) powstała taka oto serweta...

 














Wzorków zacznę się uczyć jak kupię drugą siatkę (wtedy podobno są to 4 nicielnice) a na razie uczę się robić proste brzegi bo to mi nie wychodzi... i strasznie mi się nie podoba wiązanie na koniec nitek osnowy... zna ktoś lepszy sposób?

wtorek, 8 października 2013

Poducha

Wczoraj posiedziałem przy krośnie, potem wyciągnąłem maszynerię:


i powstała taka kolorowa podusia :) Na żywo kolory są niesamowite.

 






Strasznie fajna zabawa ;)

niedziela, 6 października 2013

Nowa zabawka

Dotarła nowa zabawka...




Najbardziej nie podoba mi się zakładanie osnowy, ale jak już sobie z nitkami pobiegałem to zaczyna to całkiem całkiem wyglądać:


 

I pierwsza gotowa rzecz... no coś w każdym razie :)

 





poniedziałek, 30 września 2013

Szydełkowo cd.

Urlop się skończył i wreszcie można wrócić do blogowania i pokazać co się tam upętliło. Haft poszedł na razie w odstawkę na rzecz nowej zabawy :)

I tak: 
 1. Powstało takie coś, czym się można nakryć (chyba ze akurat na tym będziemy siedzieć)...:)

 


















2. Powstał taki szaliczek jako prezent już oddany:




3. Powstał taki komplet dla bratanicy koc i poduszka:


 




4. Ciepły, lekki koc wełniany 150/210 cm.






















5. Do tego 2 poduszki:




















6. I na koniec 2 szaliki:
taki brązowawy

 


i szary

 


To tyle mi się udało wydziergać od ostatniego wpisu...  Pozdrawiam wszystkich obserwujących :)

Pewnie jeszcze sie pojawią szaliki bo mam na nie "fazę",  a że idzie zima to będzie akurat.