Dziękuję wszystkim za dobre życzenia. Już jestem prawie zdrowy (na szczęście bo weekend majowy za pasem).
Trochę serwetek porobiłem, ale jeszcze mi wychodzi to dość koślawo - mam nadzieję, że z czasem nabiorę wprawy i będzie lepiej.
Na początek serwetka z kordonka DMC najgrubszego. W dotyku jest jakby była z drewna a nie z cienkiej bawełny ;)
Dwie małe serwetki robione tym samym kordonkiem (Daphne) i tym samym szydełkiem (1.5)... tu dopiero widać jak ja nierówno szydełkuję :)
Serwetka na której uczyłem się filetować :)
I wreszcie serwetki koszyczkowe wielkanocne - zaraz pojadą w świat jako prezenty dla mam. Dwie pierwsze robione z tego samego kordonka, ale jedna szydełkiem 1.5 a druga 1.75.
Te serwetki ze złotą nitką rewelacyjnie się mienią:
Niestety wszystkie są trochę krzywe, ale nie mam gdzie ich naciągnąć szpilkami, żeby mogły tak schnąć. Podeschły sobie po krochmaleniu na ręcznikach na balkonie a potem dosuszyłem je żelazkiem.
Ja tam nic krzywego nie widzę, serwetki wszystkie są fantastyczne! A jeśli piszesz, że są sztywne, to trzeba by chyba zmienić szydełko na grubsze, wtedy i łatwiej się dzierga i serwetka jest miękka, delikatniejsza.
OdpowiedzUsuńSerwetki wszystkie są cudne ;-) Też bym tak chciała umieć :-)
OdpowiedzUsuńSzydełko to dla mnie coś nie do opanowania- więc pełen respekt w Twoim kierunku;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki! Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńNie ważne, że krzywe (czego raczej nie widać), ważne że zrobione własnymi zdolnymi "łapkami" ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wzór pierwszej serwetki jest rewelacyjny. I jezeli dobrze sie doczytalam to jestes poczatkujacy-to szacun. Czekam na bardziej skomplikowane wzory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam przedświątecznie
Jak to są Twoje początki to już sobie nie wyobrażam kolejnych prac:) Bardzo dobrze radzisz sobie z szydełkiem. Czekam na kolejne prace.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Piekne te Twoje serwetki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Wielkanoc przeszła miło i spokojnie :) Udanego lanego poniedziałku Ci życzę :)
Koleżanka pokazała mi twojego bloga. I od razu zapamiętałam gdzie mam powrócić. Jestem mile zaskoczona twoimi zdolnościami a tym bardziej tworami...Coś mi się wydaję że będę tutaj częściej zaglądać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń