Obserwatorzy

czwartek, 24 września 2015

Po wakacjach...

Ciągle nie ma czasu na pisanie :) Na szczęście trochę jest na przeglądanie innych blogów - nie traktowanych przez właścicieli tak po macoszemu jak mój...
Coś tam się ciągle robi i tworzy... ale nie wszystko jest sens pokazywać :) Moja rupieciarnia powiększyła się o kolejne zabawki i teraz ciągle coś przy tym dłubię... (mam nadzieję, że w końcu uda mi sie nauczyć i zrobić jakiś patchwork).




Wreszcie zrobiłem sobie wakacje trochę dalsze, bo znalazła się dobra dusza, która zaopiekowała się moim psiakiem... Szkoda, że już koniec, bo łatwo się przyzwyczaić do dobrego ;)







Obiecuję w następnym poście pokazać co tam wydłubałem... nie obiecuję tylko kiedy to nastąpi :)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i gratuluje cierpliwości. 






6 komentarzy:

  1. Masz aż trzy maszyny do szycia!? ja też chcę...choć jedną ;)
    Widzę, że wakacje dane...super!\
    Czekam na twoje dłubanki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnia maszyna mnie powaliła... jest piękna. Osobiście mam oprócz nowej, starego Singera walizkowego ( niestety nikt nie potrafi go naprawić ).
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Maszyny pierwsza klasa....co jedna to ładniejsza..wakacji zazdroszczę. Wypoczety na maxa to teraz zaczniesz nas zarzucać postami i nadrobisz zaległości-mam nadzieję :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje nabycia maszyny do szycia. Ja mam swoją od lat 3 i dopiero teraz troszkę czasu zeby cos przy niej zrobić na spokojnie i nie są to spodnie do podwinięcia ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozdrawiam również i czekam na kolejny wpis :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :-)