Na facebooku widziałem obrazek zrobiony techniką latch hook (bardzo fajna sprawa), wiec papugi ponownie pójdą w małą odstawkę jak tylko kurier przywiezie mi zestaw do nowej zabawy.
Powoli powstają dwa kocyki z kwadratów babuni. Na każdy potrzebuje 80 kwadratów...po 2 już mam :)
Miałem mieszane uczucia co do stojaczka na mulinę, który kupiłem w wakacje, ale okazał się niesamowicie wygodnym rozwiązaniem. Szkoda, że jest tylko do 50 kolorów, ale pewnie przy większym hafcie można używać 2 stojaków i już. Wreszcie nitki się nie plączą, nic nie ginie i cały czas wszystkie potrzebne kolory są rozwinięte i gotowe pod ręką. Pewnie jak ktoś ma sklejkę, wiertarkę, małe gwoździki i trochę zdolności manualnych to może spokojnie sam takie cudo popełnić.
Życzę miłej, słonecznej i smacznej soboty... u mnie w piekarniku już rosną mufinki orkiszowe :)
Te muffinki też sam osobiście robisz???!!! Papug szkoda, ciągle na nie czekam, ale rozumiem, że czasem trudno się oprzeć jak pojawia się nowa technika czy inne nowe wyzwanie :). Ja też mam sporo rzeczy nie pokończonych a pakuję się w kolejne projekty... Kwadraciki szydełkowe mają super kolorki, będą fajne pledziki!
OdpowiedzUsuńSam osobiście robię :)
Usuńmufinkiaż ślinka cieknie tak apetycznie wyglądają...papużek szkoda,ale widocznie zimą muszą odpocząć...z kwadracików będzie milutki kolorowy kocyk...świetne rozwiązanie na mulinki...
OdpowiedzUsuńŚwietny ten stojak na muliny :)
OdpowiedzUsuńkwadraciki super, ostatnio też zacząłem pierwsze próby z szydełkiem z których ma powstać narzuta, wkrótce wrzucę zdjęcia na mojego bloga - Twoje prezentują się świetnie i no w końcu pojawiły się krzyżyki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Troszkę szkoda, że papugi będą odpoczywały, bo ciekawa jestem efektu końcowego:)
OdpowiedzUsuńPoczątek kocyków już jest, więc teraz pójdzie szybko - bardzo ładne kolorystycznie i takie wesołe będą:) Stojaczek jak widać bardzo przydatny!
Pozdrawiam.
Muszę pokazać mężowi ten stojak, może wyrzeźbi, on potrafi, tylko z czasem może być krucho. A ten haczyk leżący na wierzchu, to do czego jest? Muliny nim wydłubujesz z dziurek? A te cyferki są na stałe? Czyli na legendzie do wzoru musisz nanieść te cyfry/ Dobrze kombinuję?
OdpowiedzUsuńWeź, skończ najpierw papugi, no nie wygłupiaj się!
Dobrze :) Ten haczy to coby się wygodnie przewlekało. Tak jak nie ma cyferek tto trzeba przypisać... Ja na razie na lenarte, wie numerki były odpowiednie:)
UsuńSzalony! Papugi byś skończył! Chociaż po części rozumiem że znowu pójdą w odstawke. Strajk fajny ale nie przy moich Potworach ;)
OdpowiedzUsuńStojak miało być :) mój telefon czasem sam dobiera słowa ;)
Usuńo rajusiuuu ile Ty masz tych zestawów :O wciąż szczeny z podłogi nie mogę podnieść...metoda latch hooka jest świetna...ja osobiście przez tylko parę lat robiłam jeden dywanik...ale efekt powala...tylko sprawdź czy w tych zestawach jest to specjalne szydełko do przeciągania nici...ja kupiłam mamie na święta zestaw bez i teraz muszę jej dosłać to szydełko...bo w Polsce nigdzie nie mogłam znaleźć :) a stojak pokochałam i chcę mieć...muszę się do ślubnego ładnie uśmiechnąć :D
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten stojak tylko u mnie nie zdałby egzaminu - moja Kiciata zeżarła by mi nitki.
OdpowiedzUsuńJa tez musze pokazać męzowi ten wpis ,że nie wspomnę o mufinkach stojaku
OdpowiedzUsuńi szydełkowych kwadracikach !!!!!!!!!!!!